brak sil na podsumowanie
Komentarze: 0
Rok sie konczy najbardziej chujowo w mozliwy sposob.....ale widac takie juz moje szczescie ze nie moge byc szczesliwa.................a moze i moge tylko nie dzis i nie teraz i nie o tej godzinie i nie w tej minucie
jakie podsumowanie roku 2005-w tym momencie raczej pesymistyczne........ moze jak to wszystko sie wyjasni..chociaz ja juz nie mam sil.............
Dodaj komentarz