jestem super
Komentarze: 0
dzis wreszcie mogl sie mi przyjzec w calej okazalosci:))))stojac przed tablica mialam wreszcie okazje zobaczyc cala grupe.Ubranie dzis spodnicy mialo sens:)))).Odkrylam cos:tak zwane czajenie juz mnie nie bawi.Ja chce bezposredniej konfrontacji.Pozornie wydaje sie to banalne:przeciez lacza nas studia,wydzial,rok i grupa.widze,ze sama bede musiala stworzyc dogodna sytuacje.Moj seksapil troche zardzewial:)W koncu ostatni raz faceta uwodzilam rol temu.Jak tylko przypomne sobie jak to sie robi powinno byc w porzo:))))tak bedzie.W koncfu z moim urokiem osobistym i pewnoscia siebie moge duzo zdzialac:)))
Dodaj komentarz