Archiwum 28 października 2003


paź 28 2003 postanowienie
Komentarze: 3

Postanowilam ze ide na zywiol.Nie bede juz mysles o konsekwencjach mojego postepowania.Nie moge myslec ciagle o koncu skoro nawet nie ma poczatku.to jest bezsensu.Stworzylam postac ksiecia ktory tak naprawde nie jest zadnym ksieciem.......Musze sie bardziej otworzyc na W.Jest uroczy i ma takie spojrzenia....Caly dzien dzis szukalam go i on napewno tez nie jest slepy i to zauwazyl.Pomachal nam ale w sumie nie wiem co to bylo Odmachalam ale jakos dziwnie poczulam sie jak kretynka.....Cos czuje-takie cieplo.......a ja mu sie bezwatpienia podobam:)))))Chyba ze mi to sie sni....Nie ma co kombinowac.Trzeba wziasc dupe w garsc i zaczac DZIALAC!!!!!

anchen : :