Komentarze: 0
eeeee to wszystko bzdura :))) DZids tez jadlam obiad z M ale nie bylam w najlepszej formie-a W dzis do mnie i tylko do mnie zagadal:))))bylam pod wrazeniem-on jest rzeczywiscie rozczulajacy-a M znow trzeba doprowadzic do pionu-czasem juz nie mam do niego sily-on ma mnie chyba za zupelna kretynke a ja jestem zmeczona