Komentarze: 1
siedze sobie i jest mi straaaasznie zimno mozo ktos mnie rozgrzeje jakas smieszna i zabawna wiadomoscia np.opowie dowciap:)))))))))))))
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 |
siedze sobie i jest mi straaaasznie zimno mozo ktos mnie rozgrzeje jakas smieszna i zabawna wiadomoscia np.opowie dowciap:)))))))))))))
:czy mi sie tylko wydaje czy moja intuicja jak zawsze mowi prawde????????????Ale przeciez to bezsensu!!!!!!!!!!!!!!on mnie wogole nie zna Z drugiej strony mozna sie pobawic.........ale to niemoralne-bawic sie czyims kosztem!!?????????Chociaz czesc mnie-ta zla chcialaby ale rozsadek musi zwyciezyc:)))))))))))))))))potem mialabym jeszcze zgryza a ja chce miec spokojne zycie Chociaz ostatnio bylo o wiele za spokojne!!!!!!!!!!!!!!!!i nalezy teraz to zmienic Ale nie chce sie nigdzie angazowac Zycie nie jest biale ani czarne-ma wiele odcieni szarosci i musze wreszcie tego sie nauczyc!!!!!!!!!!Chce sie bawic uzywac zycia Pozatym:
I wanna be free <td>
dzis mija rok.rok temu podeszlam do niego.o tej porze jeszcze go nie znalam.czy gdybym znala rozwoj pozniejszych wydarzen czy postapilabym tak samo????mysle ze tak.poczatek byl zarabisty.jeszcze nikt nigdy nie traktowal mnie tak swietnie jak on codzienne smski slodziutkie przytulanki sloneczka skarby spacerki nad Wisla co piatkowe spotkania Czy bylismy razem????NIE on to traktowal tylko jako przyjazn szkoda tylko ze dla mnie to nie byla zadna cholerna przyjazn doskonale wiedzial ze nie wierze w przyjazn mesko-damska mogl sie hamowac ale tego n i e robil Bardzo mi na nim zalezalo wiec przyjelam jego warunki choc to nie bylo takie prproste udawalam przyjazn choc ani ja ani on w to nie wierzyl caly czas bal sie mnie zranic wiec klamal w zywe oczy ale dzien w ktorym dowiedzialam sie ze ma dziewczyne byl najgorszym dniem w moim zyciu on staral sie mnie chronic teraz to rozumiem ale wtedy bylam bardzo rozzalona ale musialam to przyjac i jakos to zaakceptowac potem nasze relacje wzglednie sie poprawily teraz rozpoczelam nowe zycie-studenckie nasze drogi sie rozeszly ale wiem ze nigdy o nim nie zapomne i pogodzilam sie z tym ze nigdy juz z nim nie bede chociaz niedawno wydawalo mi sie ze widzialam go z dziewczyna na ulicy na szczescie to nie byl on Wlasnie NA SZCZESCIE!!!!!!!!!!!!!!!Czy kiedys calkowicie zaakceptuje cala ta sytuacje???????<td>
zaczal sie nowy rok a ja chce juz wakacji!!!!!!Czy my musimy sie uczyc???Mialam bardzo ciekawe wakacje:przezylam wielkie rozczarowanie ze tak powiem a raczej napisze :)))) natury uczuciowej ale za to odkrylam ze co nas nie zabije to nas wzmocni i teraz jestem naprawde uodporniona jezeli chodzi o facetow ale nie stalam sie wojujaca feministka:))))i dalej jestem wrazliwa na ich wdzieki:)))<td>