Archiwum listopad 2003, strona 4


lis 04 2003 sprzecznosci
Komentarze: 1

Juz sama nic nie wiem.Sa dwie mozliwosci:albo zarywa do A co wykluczam bo w sumie nie traktuje jej jakos specjalnie .A przeciez na litosc nie wymyslilam sobie tego wszystkiego.Przeciez mam oczy i wiem i wyczuwam kiedy ktos sie gapi badz tez jest mna zainteresowany.Ale on jest tak daleko-mozna powiedziec ze perfidnie o ironio mnie ignoruje.Tak jak bym dla niego nie istniala.Jeszcze bym pomyslala ze mnie nie lubi ale nie-na to jest jeszcze za wczesniebo przeciez sie nie znamy tak dobrze wszyscy.Moglabym mu byc obojetna ale tak tez nie jest.Moglby mnie traktowac jak A czy L ale tego tez nie robi.A jednoczesnie natykam sie na jego wzrok.Robi wszystko aby nikt nie pomyslal ze jakos cos ma do mnie i przez to sie cholernie zdradza-przynajmniej w moich oczach.I tak pewnie bedzie.Dlatego musze w tym przypadku sama sie narzucac-a moze ma ktos inny pomysl????????????????? 

anchen : :
lis 03 2003 Jest ok
Komentarze: 0

Super dzien.Bylam wraz z a i L w czasie okienka wu W!!!!!On mieszka w miejscowosci G.gdzie bylam w ostatnie wakacje.Co mnie uderzylo to to ze i do a i do L zwracal sie ladnie po imieniu a do mnie nie-tylko raz powiedzial kolezanka.Ja w sumie tez nie mowie mu ani zadnemu innemu facetowi na ktorym mi cokolwiek zalezy po imieniu bo sie wstydze:)))Ale byl jeden zawoalowany komplement.oni tam maja pietrowe lozka i a sie spytala czy lepiej spac na gorze czy na dole.Na to P.powiedzial ze na gorze.W odparl:ale na twoim lozku nie siadaja takie ladne dziewczyny" a na lozku siedzialam tylko ja:))))Jest dobrze.Potem w windzie tak slodko mrugnal.Chyba najtrudniejsze jest za mna.teraz juz wystarczy go uwiesc:))))))

anchen : :
lis 02 2003 :)))
Komentarze: 0

jutro znow poniedzialek.mam cholerne dwa kolosy i sie boje.Ale za to zobacze W!!!!!!HURRA!!!!!!!!!!!

anchen : :