Archiwum styczeń 2004, strona 3


sty 08 2004 w sobote....
Komentarze: 0

Oczywiscie na samym poczatku dnia dostalam opieprz od M ze nie odpowiadam mu na smsy :)))On jest nioesamowity:))))I jeszcze mi powiedzial:"co ja bym bez Ciebie zrobil" Romantycznie na to patrzac powiedzial to bardzo ladnie ale w zyciu trzeba byc pragmatykiem i po prostu gdyby nie ja nie mialby zadnych wykladow-a dzis mi jeszcze kupil jogurcik Czuje ze dla niego rzeczywiscie bym wiele zrobila ale to jest zupelnie inne uczucie niz to ktorym darzylam B Tam oczekiwqalam wzajemnosci-teraz nic nie oczekuje ani tez nie chce CZy ja sie starzeje?:)))Albo po prostu potrzebuje kogos kim moglabym sie opiekowac MOze??? aaaaa mam numer gg do W-moze cos napisze?kto wie?A w sobote widze sie z B-wprawdzie jestem do tego zmuszona ale mam nadzieje ze nie bedzie tak jak 16 lipca kiedy zrozumialam ze nie ma juz najmniejszych szans-zreszta wiele sie zmienilo od tego czasu Pozyjemy zobaczymy

 

anchen : :
sty 07 2004 mile zaskoczenie
Komentarze: 0

Dzis mnie w bardzo pozytywny sposob zaskoczyl M.:)))))Odwolali nam zajeciaa on jest w grupie przede mna i wyslal mi sms-a ze zajecia sa odwolane-niby glupstwo a jednak milo i sie zrobilo.Poczulam ze rzeczywiscie moge na niego liczyc ze mam w nim prawdziwego kolege(przyjaciel to dalej slowo ktorego nie ma w moim slowniku) Zreszta przyjazn to czysta platonia i brak wszelakiej tak zwanej chemii-a miedzy mna a M hmmmm........A co mi sie snilo tej nocy........jakie to bylo realistyczne ale nie bylabym zachwycona gdyby sie to ziscilo........Trzeba panowac nad soba:)))

anchen : :
sty 06 2004 uwielbiam moja grupe
Komentarze: 0

MAm dobry humor :))) nawet nie jest tak zle ze mna heheheh :) Jestem wspaniala-jak moglam choc przez chwile watpic w moj niewatpliwy urok osobisty :)))-a moje wspaniale ziomki :) z grupy mi to na kazdym kroku potwierdzaja-oni sa naprawde cudowni :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

anchen : :
sty 05 2004 nie potrafie....
Komentarze: 0

I znowu poniedzialek na uczelni.Ale juz jakis inny niz jak dotychczas.Widzialam M-nic widzialam W-nic Probowalam jakos po staremu zagadywac tak jak to potrafilam-no wlasnie potrafilam.Teras jest zupelnie inaczej nie moge juz Znowu mam jaks jazde-nic wiecej nie napisze ale juz trzecia noc prawie nie spie i caly czas o tym mysle Nie zaluje absolutnie.TYlko jedno mnie martwi-po Andrzejkach tegorocznych mialam podobna sytuacje-tez facet itd.ale w nastepnych dniach moglam normalnie egzystowac-a teraz minelo juz dosc dni by wrocic na ziemie Myslalam ze powrot na uczelnie bedzie juz koncem tego tematu ale nie Nie chce znowu cierpiec jak w tamtym roku Nie chce znowu byc odrzucona buuuuuu ale to zalosnie brzmi ale jest prawdziwe Pozatym tego typu znajomosci....-zly poczatek chociaz nie powiem ze nie mily :)))))

anchen : :
sty 04 2004 :))
Komentarze: 0

I koniec tego dobrego:(((Wracam na ziemie :((( i do nauki buuuuuu Ale nie jest zle Gdy sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma :)))wiec nie ma co narzekac:)))))

anchen : :